W ubiegłym roku doktor Progres- szczerze zakochany w amerykańskim stylu życia- poprosił swoich uczniów żeby napisali, dlaczego kochają frisbee. W tym roku też by o to poprosił, ale dzieciaki ukończyły klasę ultimate i z dyplomami rozjechały się po świecie. Zimuje Hubert, poeta z oślej ławki.
nie mam już kolegów do grania bo oblałem rok,
mija już kolejny ale to nie problem,
wracam do domu i oglądam mecz z Revolver,
Sherwood IO break, Robbie do Beau, Watson huck i jest pięknie
przyrządziłem białeczko i zrobiłem dziś bieżnię.
jutro siłka i basen na relaksie,
dlaczego kocham ultimate? oto powód właśnie
leberki zdały klasę, pojechały w kraj z uśmiechem
a ja tu mam raj, trochę mam z nich bekę,
bo kto rządzi nadal w polu, komu płacze pod korkami trawa,
dla mnie to jest miłość, dla nich to zabawa,
przybili milion piątek, rzucają sobie w parku
o rany zapomniałem, że nie zrobiłem dziś barków,
no to wracam do pracy, ale jeszcze coś podkręcę, coś naprawdę cacy.
NexGen ziomki, to też moja miłość, jakość obrazu i biegania ilość,
meczyk z Chain petarda, lejałtów sto milion, hucków tysiąc pięcset
wiem bo ziomek mi nagrał, oglądam codziennie, same koty niech mnie
samo się nie zrobi, mówi moja mama,
to pewne jak wtopić na turnieju bez banana;
róbcie więc siłownię, róbcie rzuty, biegi,
będziecie szybcy jak ja, pogadamy wtedy.
o czym? jesteście ciekawi? o pędzie wiatru we włosach kiedy cutujesz jak gepard, i lejałcie bez biedy po dysk rzucony w zonę, raz dwa trzy teraz kończę bo mam trening ziomek
Jedna miłość, wiele jej oblicz. Miłej środy życzymy, macie trening?